"Prawdziwa podróż odkrywcza nie polega na szukaniu nowych lądów, lecz na nowym spojrzeniu" Marcel Proust

poniedziałek, 20 lipca 2015

DZIEŃ W RODANTHE

Po pokonaniu ok. 580 km z Parku Narodowego Shenandoah dotarliśmy dwa dni temu na wybrzeże Karoliny Północnej, w pierwszej kolejności Rodanthe, nadmorskiej miejscowości kojarzonej przez wielu z filmem "Noce w Rodanthe" z Richardem Gere'em i Dianą Lane w rolach głównych. To właśnie dokładnie tam powstał znany hit kinowy. Tą odległość pokonaliśmy na raty, ponieważ całkiem późno zostawiliśmy za sobą piękne Appalachy. Od rana w dzień wyjazdu jeszcze maszerowaliśmy górskimi szlakami. Dlatego zanim udało nam się dotrzeć do Rodanthe, zatrzymaliśmy się na noc w mieście Emporia, jeszcze w stanie Wirginia. Noc ponownie spędziliśmy w samochodzie. Kolejnego dnia szybko dotarliśmy na atlantyckie wybrzeże składające się z dziesiątków kilometrów piaszczystych plaż, wzdłuż którego ciągną się mierzejowe wyspy. To wybrzeże nazywa się Outer Banks. Na jednej z wysp, Hatteras Island, znajduje się właśnie Rodanthe, w którym można oglądać dom na palach, wykorzystany kiedyś na potrzeby filmu. Dawniej stał przy samym oceanie, zalewany przez ocean i niszczejący kupiony został w końcu przez osobę prywatną i przeniesiony w głąb lądu. Dzisiaj w charakterystycznym budynku z niebieskimi okiennicami można spędzić swoją noc w Rodanthe. O cenę jednak nie pytaliśmy. 
Budynek z filmu "Noce w Rodanthe"
Tym razem udało nam się przejechać przez niewielką nadmorską miejscowość.


Powyżej domy na palach w Rodanthe. Podobnie wyglądają wszystkie
 domy budowane na mierzei Outer Banks. 
Molo w Rodanthe. Też chyba pojawiło się w niektórych scenach z filmu "Noce w Rodanthe".
Na filmie pojawiły się również dzikie konie, mustangi, będące na tych terenach pod ścisłą ochroną. Nam nie udało się żadnego wypatrzeć.
Kraby, najpopularniejszy owoc morza w tych rejonach. Nie trudno znaleźć knajpy
oferujące kraby przygotowane na różne sposoby. My nie bardzo mieliśmy w ogóle
ochotę patrzeć na nie, a co dopiero myśleć o ich spróbowania. Może gdybyśmy wcześniej nie widzieli ich żywych. Bo te widoczne na zdjęciu cały czas walczyły, żeby się z pudła wydostać.

Outer Banks to nie tylko Rodanthe. Aby dotrzeć do pasma wysp mierzejowe chyba przekracza się najpierw wyspę Roanoke, na której pod koniec XVI wieku powstała pierwsza europejska kolonia w Ameryce Północnej. Kierując się następnie mierzeją na zachód można dotrzeć do miejscowości Kitty Hawk, gdzie bracia Wright w 1903 roku dokonali pierwszego w dziejach lotu pojazdem cięższym od powietrza. Obecnie można tam oglądać pomnik upamiętniający ten wyczyn - Wright Brothers National Memorial. 
Jadąc natomiast na wschód po pokonaniu wyspy Roanoke i dotarciu na Outer Banks, wkracza się na teren obszaru chronionego Cape Hatteras Seashore, obejmującego wyspy Bodie, Hatteras (z miejscowością Rodanthe) oraz Ocracoke. Na każdej wyspie znajdują się zachowane stare latarnie morskie. Najwyższa została wybudowana na wyspie Hatteras w roku 1874, będąca drugą najwyższą ceglaną latarnią  morską na świecie, po naszej polskiej znajdującej się w  Świnoujściu.
Latarnia morska na wyspie Bodie Island.

1 komentarz: