"Prawdziwa podróż odkrywcza nie polega na szukaniu nowych lądów, lecz na nowym spojrzeniu" Marcel Proust

poniedziałek, 13 lipca 2015

NEW YORK - THE EMPIRE STATE

Kolejny dzień rozpoczęliśmy od podjechania na Herald Square, przy którym stoi największy dom handlowy świata, Macy's. Ale nie tam poszliśmy spędzać pierwszy dzień w NY. Ruszyliśmy w stronę Empire State Building. Po drodze zaczepiali nas pracownicy budynku i oferowali vipowskie bilety, wmawiając nam, że kolejka na wjazd na 86. piętro jest w tej chwili półtora godzinna, a dzięki tym biletom ją ominiemy. Mocno się dziwili,  gdy mówiliśmy, że chcemy czekać w kolejce. Wjazd na znane z wielu filmów 86. piętro zajął nam jedynie 15 minut, było jakoś przed 11. 



W oddali za wieżowcami zielona oaza na tej betonowej pustyni - Central Park.
Widok na dolny biznesowy Manhattan z One World Trade Center na czele
- najwyższy budynek na zachodniej półkuli, sięgający 1776 stóp (ponad 541 m),
czym miał nawiązywać do roku, w którym podpisano Deklarację Niepodległości USA.

Dalszy ciąg dnia przedstawiamy Wam na poniższych zdjęciach.



Szybki tani i niezdrowy lunch.
Nowojorska biblioteka publiczna.
Tabliczki z cytatami z różnych książek na tzw. Library Way, prowadzącej do biblioteki.
Ponownie Grand Central Terminal. Na suficie przedstawione są konstelacje gwiazd
przypadkowo namalowane przez autora w odbiciu lustrzanym.
Na dworcu GCT.
Piękna katedra św. Patryka, kontrastująca z otaczającymi ją wieżowcami.
GE Building w Centrum Rockefellera.
Kojarzycie fotografię poniżej? To właśnie przy
budowie tego wieżowca została ona wykonana w roku 1930.
Źródło: depletedcranium.com
Rock Center Cafe w Centrum Rockefellera. W tym miejscu zimą budowane jest
lodowisko dla fanów sportów zimowych.
Trochę wytchnienia w Central Parku.
W i tak zatłoczonym Central Parku.
Bethesda Fountain i staw The Lake.
Alicja w Krainie Czarów.
W holu głównym Muzeum Historii Naturalnej, gdzie godzinę przed
zamknięciem wpuszczają za darmo, czyli o 16.45.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz